Kraków, 11 kwietnia 2017 r.
Szanowny Panie Dyrektorze,
W swoim piśmie z dnia 14 marca 2017 r. – Znak: DS-001-65/17 wystąpił Pan do Wydawcy naszego miesięcznika z żądaniem wyjaśnień i podania podstawy prawnej wizyty trzech osób, które w dniu 14 lutego weszły do pomieszczeń sądu – używając przy tym słowa „wtargnięcie”. Całość Pana pisma utrzymana została w takim tonie, by utrzymać złudzenie, że obecność reprezentantów organizacji związkowej oraz redakcji Gazety Sądowej – MOZ NSZZ „Solidarność” Pracowników Sądownictwa miała charakter przemocowy. Z tego powodu chciałbym w tym otwartym liście zwrócić Pana uwagę na fakty, których wydaje się Pan nie dostrzegać.
Organizacja związkowa oraz redakcja uzyskały informację o nieprawidłowościach występujących w Sądzie Rejonowym dla m.st. Warszawy, które mają bezpośredni wpływ na warunki pracy. Taka sytuacja z oczywistych względów znalazła się w kręgu zainteresowania zarówno naszego miesięcznika, jak i organizacji związkowej będącej jego wydawcą.
W dniach poprzedzających dzień 14 lutego 2017 r. Redaktor Naczelna – Edyta Odyjas wielokrotnie próbowała skontaktować się z Panem. Pozostawiała liczne prośby o kontakt, które nie doprowadziły choćby do rozmowy telefonicznej. W dniu 14 lutego trzy osoby reprezentujące organizację związkową oraz miesięcznik przyjechały do budynku Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy przy ul. Czerniakowskiej 100. Osoby te weszły do budynku sądu w godzinach urzędowania, poddały się rutynowej kontroli bezpieczeństwa oraz w pierwszej kolejności udały się do gabinetu kierownika XIV Wydziału Gospodarczego Krajowego Rejestru Sądowego, by poinformować o swojej wizycie i chęci nawiązania kontaktu z pracownikami. Jako że w sekretariacie nie było kierownika, poinformowały obecną tam osobę o celu wizyty i pozostawiły numer telefonu do kontaktu.
Rozmowy ze wszystkimi pracownikami przeprowadzane były w przyjaznej atmosferze. Pracownicy wypowiadali się z własnej woli – informując o problemach związanych z warunkami pracy. W ciągu całej wizyty w sądzie reprezentanci prasy związkowej nie byli ani razu wyproszeni z żadnego pomieszczenia budynku. Pomieszczenia, w których były prowadzone krótkie rozmowy, nie były w żaden sposób oznaczone jako strefa zastrzeżona wyłącznie dla pracowników sądu. W czasie swojej wizyty reprezentanci poddali się legitymowaniu przez policję, okazując swoje dowody osobiste i legitymacje prasowe oraz powołując się na wykonywanie czynności w trybie art. 11 ust. 3 prawa prasowego.
Po niedługim czasie na pozostawiony w sekretariacie numer telefonu zadzwoniła pani pełniąca obowiązki kierownika sekretariatu XIV Wydziału Gospodarczego i zaprosiła do siebie. W związku z tym, że nie wyraziła ona zgody na dalszą wizytę, reprezentanci redakcji opuścili budynek sądu.
Całość zdarzenia nie miała absolutnie charakteru „wtargnięcia” czy naruszenia spokoju organizacyjnego, chociaż nawet to ostatnie nie może stanowić podstawy do odmowy przez kierownika jednostki do skorzystania z uprawnień wynikających z prawa prasowego.
Proszę zwrócić uwagę, że zgodnie z art. 11 ust. 1 prawa prasowego dziennikarz jest uprawniony do uzyskania informacji, w zakresie określonym w art. 4. Informacje w imieniu jednostek organizacyjnych są obowiązani udzielać kierownicy tych jednostek, ich zastępcy, rzecznicy prasowi lub inne upoważnione osoby, w granicach obowiązków powierzonych im w tym zakresie (art. 11 ust. 2 prawa prasowego). W myśl zaś art. 11 ust. 3 prawa prasowego kierownicy jednostek organizacyjnych są obowiązani umożliwiać dziennikarzom nawiązanie kontaktu z pracownikami oraz swobodne zbieranie wśród nich informacji i opinii. Po stronie pracowników, o których mowa w art. 11 ust. 3 prawa prasowego nie istnieje obowiązek udzielania prasie jakichkolwiek informacji i opinii oraz godzenia się na rozmowy z dziennikarzami, w odróżnieniu od pracowników, o których mowa w art. 11 ust. 2 prawa prasowego, którzy mają prawo, a nie obowiązek oficjalnego kontaktu z mediami tj. kontaktu w imieniu podmiotu, w którym pracują. Jakiekolwiek usiłowania uniemożliwiania kontaktu tych pracowników z dziennikarzami są sprzeczne z prawem i mogą być traktowane jako próby tłumienia krytyki prasowej w rozumieniu art. 44 ust. 1 prawa prasowego.
Dziennikarze nie zawsze są zainteresowani otrzymywaniem informacji wyłącznie od osób zarządzających. Niekiedy bardziej interesujące są wiadomości uzyskane od pracowników, co – z oczywistych względów – może być czasami niewygodne dla pracodawców. Bez względu na to, jest to jednak jedno z podstawowych praw zapewniających swobodę pozyskiwania informacji, a sądy administracyjne wypowiadając się w tej materii, uznawały za niezgodne z prawem wszelkie akty prawa wewnętrznego ograniczające to prawo wyłącznie do kontaktu z prasą osób wybranych przez zarządzającego jednostką.
Generalnie zatem po pierwsze, należy dziennikarzom ułatwić kontakt z pracownikami, po drugie – nie mogą oni ponosić negatywnych konsekwencji z tego tytułu. Podkreślić należy, iż w ten sposób nie jest realizowany obowiązek, o którym mowa w art. 4 ustawy; pracownicy wypowiadają się we własnym imieniu. Zasadą jest, że z wyjątkiem sytuacji szczególnych, nie jest dozwolone generalne „pracownicze” ograniczenie swobody kontaktów z prasą (wolność słowa). Uzyskując informację od pracownika, dziennikarz powinien pamiętać o obowiązku wskazanym w art. 12 ust. 1 pkt 1 prawa prasowego, a więc szczególnie w takim przypadku powinien dokonać oceny, czy ujawnienie wiadomości przekazanych mu przez pracownika nie naruszy jego interesów (por. E. Nowińska, Wolność wypowiedzi prasowej).
Wyrażamy zatem głębokie zaniepokojenie działaniami Pana Dyrektora zmierzającymi do zastraszania dziennikarzy związkowej prasy i mamy nadzieję, że w związku z przygotowywanymi materiałami prasowymi dotyczącymi Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy nie będą ograniczane prawa do swobodnego pozyskiwania informacji. W przypadkach, w których będzie taka potrzeba, dziennikarze przygotowujący materiały niewątpliwie będą korzystali także z art. 11 ust. 2 prawa prasowego i występowali do kierownika jednostki o potrzebne informacje. Nigdy jednak nie będzie mogło dojść do takiej sytuacji, w której Pan Dyrektor będzie decydował o źródłach informacji dziennikarskich.
Z wyrazami szacunku,